Rozwala mnie państwa dobroć. Ale zachodów się nie chce przysyłać – z wakkacji, z tropików(wiadomo o kogo chodzi). Czasem cuś skapnie ze stolycy i Breslau – a reszta pięknego świata?
ja pojade w gory i przywieze zachuć (nawet jak bedzie padal deszcz i bede kompletnie pijany, to zrobie pozniej w fotoszopie(=jakZwykle))
niestety nie posiadam zdjec z egzotycznych podrozy, gdyz wszystkie pieniadze przepijam i nie mam za co pojechac
za granicę to strach jechać
może się okazać, że tam jest ładniej niż u nasz
wiem o tym
bo kolega wrócił z turcji
podobało mu się i chodzi teraz jakiś struty …
Jeszcze tylko 521 zachodow i 13.01.2012 roku, Roman bedzie mogl ujawnic kolekcje wschodow.
Poki co, do roboty – skoro z nazwiska nas wywoluja. W moich miejskich tropikach zachodow niet, a wakacje to dopiero za hoho…… Cos trza bedzie podfotoszopowac.
CUD!!!!!
Wiadomo=talent, no i bardzo kolorowe.
A wiec Roman zyje! Dolecial i nawet wyladowal. Och, co za ulga!
Panie! Niebezpiecznie obniża pan loty!
byleby częstotliwość wróciła do normy
było, mineło. poszalał se Chłop, polatał: a tera do Roboty. nie zalujmy mu. tyle jego, co se pogada i pokrzyczy, gdy.
niech ma.
Rozwala mnie państwa dobroć. Ale zachodów się nie chce przysyłać – z wakkacji, z tropików(wiadomo o kogo chodzi). Czasem cuś skapnie ze stolycy i Breslau – a reszta pięknego świata?
ja pojade w gory i przywieze zachuć (nawet jak bedzie padal deszcz i bede kompletnie pijany, to zrobie pozniej w fotoszopie(=jakZwykle))
niestety nie posiadam zdjec z egzotycznych podrozy, gdyz wszystkie pieniadze przepijam i nie mam za co pojechac
skapnie?!? Panie: ja całe kilometry ob-fotografowałem ostatnio; i taka Wdzięczność…
(a co do Za Granicy to jak Pan A. – też nie.)
za granicę to strach jechać
może się okazać, że tam jest ładniej niż u nasz
wiem o tym
bo kolega wrócił z turcji
podobało mu się i chodzi teraz jakiś struty …
Czy ja mówię JAKĄ granicę przekraczać.
Jeszcze tylko 521 zachodow i 13.01.2012 roku, Roman bedzie mogl ujawnic kolekcje wschodow.
Poki co, do roboty – skoro z nazwiska nas wywoluja. W moich miejskich tropikach zachodow niet, a wakacje to dopiero za hoho…… Cos trza bedzie podfotoszopowac.
Wschody to ja przesypiam – przed południem nie wstaję i nie piję. Potem to już inna historia.
Wiem, ze sie powtarzam, ale Pan przypomni adres mailowy na beata.u@dwp.com, please. Cos sie moze wykopie z archiwow.
prywatne porachunki.
z napiwkiem.
[…] Comments » NIE MÓWIŁEM, ŻE BRESLAU SKAPNIE I TO TRAFIONE W LUSTERKO – fotografował pan analog […]