Autor: romeksamolot
Mar 20 R
Tagi:postaday2011, sunset, zachód słońca
Kategoria: Sunset, zachód słońca
7 Komentarzy
NAD GÓRAMI SOWIMI NADAL ŚPIEWAJĄ ZORZE – foto pana Rafała „Dziadka”
Odwiedźcie Jemną
śpiewają: HU HU HUUU a nie… huha chyba sowa albo chucha czacza? a nie wiem…
góry jak sowy.
a Sowa = choina. (albo z chin, bo.) a i zachód też jakiś taki… Hiński. tania produkcja znaczy. na export dla Białasów. (dla Sowy białej.) bosz, jeszcze 300sta. czy ta Męka nigdy się nie skończy…
doktor Sowa po chinTusku Sziwa
je Sziwa?
Nigdy, nawet śmierć o zachodzie…
[…] The busiest day of the year was Marzec 20th with 370 views. The most popular post that day was Zachód słońca numer 699 (jeszcze 300). […]
Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:
Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. ( Wyloguj / Zmień )
Komentujesz korzystając z konta Twitter. ( Wyloguj / Zmień )
Komentujesz korzystając z konta Facebook. ( Wyloguj / Zmień )
Połączenie z %s
Powiadamiaj mnie o nowych komentarzach poprzez e-mail.
Powiadamiaj mnie o nowych wpisach poprzez e-mail.
Δ
śpiewają: HU HU HUUU
a nie… huha chyba sowa
albo chucha
czacza? a nie wiem…
góry jak sowy.
a Sowa = choina. (albo z chin, bo.)
a i zachód też jakiś taki… Hiński. tania produkcja znaczy. na export dla Białasów. (dla Sowy białej.)
bosz, jeszcze 300sta. czy ta Męka nigdy się nie skończy…
doktor Sowa
po chinTusku Sziwa
je Sziwa?
Nigdy, nawet śmierć o zachodzie…
[…] The busiest day of the year was Marzec 20th with 370 views. The most popular post that day was Zachód słońca numer 699 (jeszcze 300). […]